W XXI Wielkopolskiej Pieszej Pielgrzymce „Od Miłosierdzia do Miłosierdzia" uczestniczyło w tym roku ponad 60 osób. Wędrówka niektórych z nich trwała aż 16 dni. Grupa wyruszyła z Częstochowy 16 lipca, jednak część pielgrzymów miała wówczas już za sobą pierwszy etap wędrowania w ramach pielgrzymki poznańskiej do Częstochowy.
Pątnicy, którzy wkroczyli na łagiewnickie wzgórze śpiewając pieśni uwielbienia, pokłonili się Jezusowi Miłosiernemu przed wejściem do Kaplicy Klasztornej. Powitał ich Ksiądz Rektor Zbigniew Bielas oraz Siostra ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Wierni ucałowali relikwię św. Faustyny i zgromadzili się przy Panu Jezusie w Najświętszym Sakramencie.
Patronem tegorocznej pielgrzymki, która do naszego Sanktuarium przybywa nieprzerwanie od 21 lat, jest św. Józef, "wzór zaufania Bożej Opatrzności". I św. Józef jest również patronem Kaplicy z Cudownym Obrazem Jezusa Miłosiernego, która była pierwszym punktem wizyty pielgrzymów w Łagiewnikach. Grupa w sposób szczególny podziękowała św. Józefowi za Jego przewodnictwo, za to, że "prowadził ich do Jezusa Miłosiernego, oraz za Jego TAK".
Święta Faustyna, u stóp której pątnicy złożyli piękne kwiaty będące symbolem ich wszystkich intencji, jest dla wiernych również szczególnie ważna. Jak opowiada ks. Bogumił Kempa, główny przewodnik grupy, to dzięki Jej wstawiennictwu powstała w Ostrowie Wielkopolskim wspaniała świątynia Bożego Miłosierdzia. Historia pielgrzymowania grupy sięga bowiem idei budowy tego kościoła. Celem i intencją pierwszej edycji pielgrzymki 21 lat temu było uproszenie u Jezusa Miłosiernego łaski pokonania trudności w rozpoczęciu budowy świątyni. Już dwa miesiące po nawiedzeniu Łagiewnickiego Sanktuarium wszelkie przeszkody ustąpiły i zatwierdzona została zgoda na budowę kościoła - wspomina ksiądz Bogumił. Ciekawostką jest, że Ksiądz Bogumił obchodzi w tym roku 21 lat swojego kapłaństwa. Można więc powiedzieć że w swojej kapłańskiej drodze maszeruje równomiernie z jej krokami. I tak już od 21 lat dzięki pomysłodawcy, którym jest ks. Andrzej Szudra, to dzieło trwa i przynosi owoce. Warto tutaj wspomnieć między innymi o tym, że od dwóch lat w Ostrowskim Sanktuarium Pan Jezus adorowany jest nieustannie w Kaplicy Wieczystej Adoracji. Łaska ta jest dla wiernych potwierdzeniem, że Pan Jezus błogosławi ich wysiłkom i że trud ten nie jest daremny.
Kolejnym punktem nawiedzenia Sanktuarium była wizyta w Bazylice, gdzie pątnicy uczestniczyli w Godzinie Miłosierdzia. Modlitwa ta była zwieńczeniem ich codziennego pielgrzymkowego planu dnia, który obejmował między innymi rozważania w Godzinie Miłosierdzia. Następnie odprawiona została Msza Święta pod przewodnictwem ks. Patryka Ławrynowicza, Ojca Duchownego Pielgrzymów. Przy ołtarzu asystowało dwóch wyjątkowych ministrantów, 12-letni Antoni i 11-letni Jan. Chłopcy zdradzili, że w pielgrzymce uczestniczą właściwie od zawsze, chętnie niosąc tubę do nagłośnienia, a podczas postojów lubią pograć w piłkę.
Ksiądz Bogumił podkreśla, że najtrudniejszym aspektem pielgrzymki jest wybranie się w głąb własnego serca. Grupę codziennie prowadziły w tym wymagającym zadaniu czytania liturgiczne z Księgi Wyjścia. Codzienne rozważania i konferencje o tym, jak Bóg wyprowadza nas z Egiptu - niewoli, z naszych grzechów i słabości znalazły pełne nadziei podsumowanie w Słowie Bożym przeznaczonym na dzień przybycia pielgrzymów do Łagiewnik. Tam gdzie krew Baranka, tam nie ma śmierci. A "źródło Bożej Miłości i Miłosierdzia jest tu", jak za Janem Pawłem II mówią opiekunowie pielgrzymki, zachęcając wiernych by zaczerpnęli tej miłości pełnymi garściami.
n